[Recenzja] Wielka paka pyłków od Nail Mad: zestaw kolorowych pigmentów, opalizujące płatki i syrenkowe pyłki w dużych słoiczkach :)
Zestaw kolorowych pigmentów: 2,99$/ 6 słoiczków po 3g, LINK
Opalizujące płatki: 1,49$/ słoiczek 2g, LINK
Pyłek w dużym słoiczku grubszy kameleon: 1,99$/ 10 ml, LINK
Pyłek w dużym słoiczku tęczowy: 1,99$/ 10 ml, LINK
Opalizujące płatki: 1,49$/ słoiczek 2g, LINK
Pyłek w dużym słoiczku grubszy kameleon: 1,99$/ 10 ml, LINK
Pyłek w dużym słoiczku tęczowy: 1,99$/ 10 ml, LINK
Ostatnio wspominałam, że przyszła do mnie duża paczka pyłków od Nail Mad :) Z tej paczki całkiem niedawno opisywałam efekt lustra/ chromu (TUTAJ recenzja), a teraz przyszedł czas na inne pyłki :)
Zawartość paczki wyglądała tak :D
Zacznijmy może od kolorowych pigmentów, bo tutaj będzie szybko :) Jakiś czas temu opisywałam już podobne pigmenty, ale droższe i zapakowane w woreczki (TUTAJ recenzja, o której mowa). Tutaj mamy dokładnie to samo - nie będę się za bardzo rozwodzić, bo to identyczne pigmenty, jeśli chodzi o jakość, sposób pracy z nimi etc. :)
Słoiczki przychodzą wypełnione po same brzegi:
Pigmenty na wzornikach są położone na warstwę dyspersyjną białej hybrydy:
Jeśli chodzi o ostatnie zdobienie to po aplikacji pyłków, namalowałam wzór topem, który po utwardzeniu został utrwalony w wybranych miejscach, a reszta wzornika (gdzie nie było topu) po przemyciu cleanerem odsłoniła podkładowy biały kolor.
Teraz trochę o opalizujących płatkach. To coś nowego, bo nie są to typowe zmielone pyłki, ale bardzo małe kawałeczki folii celofanowej wymieszane z metalicznym pyłkiem.
Wszystkie kolory w słoiczkach wyglądają tak:
Trochę zastanawiałam się nad sposobem aplikacji, bo pierwsze testy nie były udane. Płatki sypane na mokry top tworzą zbyt grubą i nieregularną warstwę, a podczas wcierania w warstwę dyspersyjną czarnej hybrydy zostaje jedynie na wzorniku pyłek, a większe kawałki podczas wcierania się odklejają.
W końcu doszłam do tego jak ich użyć żeby wyglądały najlepiej - po utwardzeniu czarnej hybrydy, która tworzy warstwę dyspersyjną, trzeba je po prostu wklepać bez pocierania. Do wzornika przykleja się wtedy idealna ilość pyłku, nic nie odstaje i wygląda to jak na zdjęciach poniżej :)
Jak dla mnie efekt jaki dają te płatki robi wrażenie :) Niestety nie sprawdziłam jeszcze jak będzie dokładnie wyglądał na innych kolorach, ale zachowuje się tak jak folia celofanowa - na każdym kolorze tworzy inny efekt.
Jeśli chodzi o pyłki w dużych słoiczkach to nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie są drobne, poszczególne drobinki są widoczne. Pyłki wcierałam w warstwę dyspersyjną białej i czarnej hybrydy:
Pierwszy pyłek to taki mocno metaliczny kameleon/ syrenka - bardzo żałuję, że nie jest trochę drobniejszy, ale ten efekt też mi się podoba :) Ten drugi pyłek nie tworzy gładkiej tafli - to mnóstwo różnokolorowego brokatu - dużo bardziej podoba mi się na białym kolorze.
Tak pyłki wyglądają w słoiczkach:
Opakowania są wielkie i starczą na bardzo dużo czasu :)
Podsumowując: pyłki są dobrej jakości i każdy z nich daje inny efekt. Najbardziej podobają mi się płatki, ale tylko dlatego, że pigmenty już miałam wcześniej i nie było efektu "wow" przy pierwszym użyciu, bo już wiedziałam co i jak ;)
Przesyłka szła do wyjątkowo długo, bo ponad miesiąc.
Po Twojej recenzji kupiłam dwa opalizujące pułki od NailMad i moje na wzornikach nie wyglądają tak ślicznie.. Popełniłam błąd i troszkę wcierałam, to pewnie dlatego. Będę jeszcze próbować :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI jak poszło?
Usuń